Pierwsza wizyta na stadionie

Pierwsza wizyta na stadionie

Możemy wiele mówić o poziomie piłkarskim polskiej ligi. Wielokrotnie przekonywaliśmy się, że nijak ma się ona do tego, co na co dzień prezentują piłkarze z innych rozgrywek organizowanych w Hiszpanii, Francji czy Anglii. Prawda jest jednak taka, że futbol przyciąga tysiące kibiców każdego tygodnia na trybuny. Dzieje się tak między innymi dlatego, że posiadamy przepiękne stadiony w skali europejskiej, a nawet światowej.

Przed pierwszym gwizdkiem

Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na to, co powinniśmy mieć ze sobą. Oczywiście należy pamiętać o zabraniu ze sobą biletu. Jeżeli boimy się jakiejś utraty przed wejściem na stadion, powinniśmy mieć możliwość zakupienia go w formie elektronicznej i zainstalowania go na swoim telefonie. Warto również zaznaczyć, jak odbywa się sama procedura wejścia. Wchodzimy przez bramki wejściowe, zazwyczaj pojedynczo i jesteśmy poddani kontroli osobistej przez ochroniarzy. Spokojnie, chodzi przede wszystkim o wykrycie wszelkiego rodzaju niedozwolonych narzędzi pokroju noży czy maczet. Nie da się ukryć, że mroczne lata dziewięćdziesiąte wciąż ciągną się za polską piłką pod kątem postrzegania kibiców.

Strefa kibica

Jeżeli ktoś przychodzi na stadion tylko i wyłącznie dla walorów piłkarskich, to może się szczerze rozczarować. Oczywiście mamy zupełnie inną perspektywę, która dodatkowo jest podkręcona przez emocje ludzi na trybunach. I to właśnie z tego powodu przede wszystkim wybieramy się na stadion. Kibice naszej drużyny reagują w naprawdę niesamowicie różny sposób. Niektórzy przez cały czas trwania meczu nie odzywają się ani słowem i w spokoju reagują na sytuacje boiskowe. Dla innych jest to sytuacja nie do pomyślenia, dlatego też gestykulują i krzyczą przez dziewięćdziesiąt minut trwania widowiska. Najważniejsze jednak, że po strzelonym golu takie dwie osoby mogą paść sobie w ramiona i wspólnie cieszyć się z sukcesu ich ulubieńców.

Kto może pójść na stadion?

Praktycznie każdy. Nie ma znaczenia czy mówimy tutaj o dorosłych, czy dzieciach. Oczywiście polskie stadiony mają pewną specyfikę w postaci jednej trybuny lub sektora, na którym odbywa się najbardziej zagorzały doping. Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że to nie jest najlepsze miejsce na świecie dla dzieciaków. Warto jednak zauważyć, że coraz więcej klubów organizuje specjalne strefy rodzinne dla mamy i taty, którzy chcą przyjść ze swoimi pociechami na stadion.