Jak automatyzacja produkcji zmieni sytuację na rynku pracy? Postanowiliśmy to sprawdzić!
Automatyzacja produkcji to proces polegający na robotyzacji procesów produkcyjnych – wiele osób wiąże z nim duże obawy. Dziś więc postanowiliśmy rozważyć, czy postępująca automatyzacja może faktycznie zachwiać rynkiem pracy w Polsce i na świecie. Czy pracownicy fabryk, centrów logistycznych i zakładów przemysłowych mają się faktycznie czego obawiać? Zapraszamy do lektury!
Żyjemy w dobie rewolucji przemysłowej 4.0
Najnowsza rewolucja przemysłowa zachodzi dokładnie na naszych oczach – termin rewolucji przemysłowej opisuje okres, w którym wynaleziono przełomowe rozwiązania technologiczne i rozpoczęto ich wdrażanie w szeroko pojętym przemyśle. Dziś tym rozwiązaniem jest właśnie robotyzacja, która polega na montażu w zakładzie maszyn odpowiedzialnych za realizację części etapów procesu produkcyjnego. Na te etapy składają się zazwyczaj powielane, monotonne czynności takie jak dokręcanie śrubek, składanie opakowań czy kilku elementów produktu w jedną całość. Dotychczas wymienione czynności były wykonywane przez załogę ludzką – dlaczego więc pojawił się trend zastępowania jej robotami?
To proste – roboty wykonają te czynności szybciej, sprawniej i po prostu lepiej. W procesie produkcyjnym występuje coś takiego jak czynnik błędu produkcyjnego – opisujący błędy, które mogą wystąpić w trakcie produkcji. W przypadku załogi ludzkiej wynosi on około 3%, natomiast przy analogicznych zadaniach wykonywanych przez maszyny, może on sięgać nawet wartości rzędu 0.1%. Maszyny nie potrzebują przerw, mogą więc pracować 24/7 co znacznie zwiększa wydajność zakładu. Ponadto nie pobierają wypłat ani dodatków za nadgodziny co wiąże się z optymalizacją kosztów produkcyjnych ze względu na ograniczenie kosztów związanych z zatrudnieniem. Niższy koszt produkcyjny to możliwość oferowania wytworzonych dóbr w okazyjnej cenie. Cóż, skoro fabryki mogą produkować więcej, szybciej i taniej, to nie powinno nikogo dziwić, że ich właściciele chętnie wdrażają rozwiązania technologiczne dające taką możliwość.
Jak odnaleźć się na rynku pracy w realiach rewolucji przemysłowej 4.0?
Wystarczy dostrzec szanse, jakie daje nam automatyzacja produkcji. Wrocław, Warszawa, Gdańsk czy Kraków – to właśnie w tych miastach znajdziemy wiele szkół wyższych i zawodowych szkolących w tzw. zawodach przyszłości. Te zawody to między innymi programista oraz operator CNC. Faktycznie, w przyszłości może zabraknąć pracy dla fizycznych pracowników produkcyjnych, jednak operatorzy programiści oraz wszelkie inne osoby sprawujące kontrolę nad przebiegiem procesów produkcyjnych realizowanych przez maszyny, mogą spać spokojnie. Warto więc zastanowić się nad przebranżowieniem i dostosować do zmian zachodzących na naszych oczach, zanim będzie za późno!